W końcu młoda aktorka, która na ekranie odtwarza postacie, analogiczne do jej rzeczywistego wieku. Przez to jest bardzo naturalna i wiarygodna. Życzę dużej i bogatej kariery.
Powrót do liceum być może jest hitem , ale coby nie patrzeć jest też filmem mocno średnim. Dla mnie aktorsko jedynym jasnym punktem (no, może prócz epizodu z Alicją Silverstone) jest właśnie gra tej młodej, która świetnie wcieliła się w młoda, zarozumiała panienkę.
a wszystko zależy od tego, jakie role będzie grać i oby nie w stylu bohaterek z drugiej części "Cruel Intentions". Nawiasem mówiąc do tego filmu niestety pasowałaby idealnie, tyle że tym samym przykleiła by sobie łatkę i denerwowała by ;p